Działo się w weekend oj działo!
Nie wiem jak u was ale mi tak szybko minał ten weekend… z
jednej strony żałuję bo najpierw się dobrze bawiłam ale jak to mówią nie może
być tak dobrze… i wszystko musiało się schrzanic
Oczywiście chodzi o E. i K. W sobote było extra łaziłyśmy po
miescie, wyjaśniłyśmy sobie wszystko. Powiedzała ze już nie chodzi z K., że są
tylko przyjaciółmi.
Wieczorem kuzynka E. zaprosiła nas na domowkę z okazji
rozpoczęcia roku szkolnego xD ze tez już nie ma lepszego powodu hahah ;) ale
było super tym bardziej kiedy K. zadzwonił do E. i powiedział ze nudzi się z
kumplami wiec wbiją do nas na imprezę… już nie będę się rozpisywac jak było
super ale powiem wam ze się nie spodziewałam takiego obrotu sprawy… chodzi
oczywiście o K który powiedział mi na koniec jak nas odprowadzal ze mu się
podobam i takie różne…
Wszystko fajnie tylko jak w niedziele powiedziałam o tym E
bo chciałam być uczciwa to ona oczywiście się wielce obrazila ze nie tego się
spodziewala i takie tam… bez sensu to wszystko… najpierw ja się na nia
wkurzałam za K a teraz ona na mnie… do bani sa faceci i tyle
No i weekend się skończył nasza kłotnia ;/
Mi też szybko minął ten weekend, za szybko...
OdpowiedzUsuńTak to bywa, że jak już się chce być uczciwym, to się ludzie obrażają, wiem coś o tym. :/
Powiem Ci, że chyba nie trzeba się przejmować - w końcu całe życie przed nami! Nie żebym ja się nie przejmowała, ale często to słyszę. ;)
No własnie chyba powinnam wrzucić na luz... ale na początku człowiek zawsze tak emocjonalnie reaguje...
UsuńRozumiem ;)
UsuńJa mam koleżankę (ex przyjaciółkę) która jest mistrzynią w obrażaniu się typowa kobieta, kiedy ja już dawno o czymś zapomniałam, bo nie ma o co się spinać, a ona nadal obrażona z fochem. Zwłaszcza że teraz mam chłopaka, to zazdrość i fochy są wszechobecne. Powiedziałam jej że założyłam bloga, ale, żeby nie mówiła o tym nikomu, no bo po co, wystarczy mi, że ona wie. Odpowiedziała: "I tak się wszyscy dowiedzą, bo te darmowe ubrania itd." Już jej miałam powiedzieć, że juk mi zazdrości to niech powie wprost a nie będzie tak podcinać skrzydła, ale ugryzłam się w język z grzeczności.
OdpowiedzUsuńSometimes my-klik!
no własnie - tak to jest jednak dziewczyny to chyba jakoś z natury są zawistne...
Usuńmówię też po swoim przykładzie ;)
UsuńFaceci potrafią namącić nie tylko w głowie, ale i w życiu. Ja ostatnio obiecałam sobie przystopować z facetami, a skupić się bardziej na przyjaźni :)
OdpowiedzUsuńhttp://tamizaa.blogspot.com/
To jest jakiś pomysł ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post :)
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!