środa, 7 grudnia 2016

Szlachetna Paczka - zrób coś dobrego na Święta :)

Hejo!!

Co porabiacie w tej piękny zimowy dzień?

Bo ja właśnie rozkminiam skąd wziąc trochę kasy i to wyjątkowo pierwszy raz nie dla siebie :P nie na jakieś kosmetyki czy kino. Muszę poprosić mamę o pomoc - może sypnie parę złotych. Sama za wiele nie ma ale jej dobre serce wygra jak jej opowiem o co chodzi :)

a chodzi oczywiście o Szlachetną Paczkę. Na pewno słyszeliście o tej akcji zbierania pieniędzy wśród grupy znajomych czy rodziny. A za tę zebraną kaską kupuję się potrzebne jakieś biednej rodzinie rzeczy, typu jedzenie, chemia domowa, ubrania itp. Oczywiście można też oddawać używane ubrania w dobrym stanie, zabawki czy takie tam, jak ktoś ma po rodzeństwie i akurat w rodzinie są małe dzieci.



Jako że uczniowe za bogaci nie są to u nas prawie cały ośrodek zrzuca się dla jednej rodziny (małżeństwo, chora matka, dwójka nastoletnich dzieci, trudna sytuacja finansowana).

Najfajniejsze jest to, że rodziny zgłaszające się jako potrzebujące są naprawdę sprawdzane. Więc nie ma tu jakiejś patologii jak sądzą niektórzy. Specjalni wolontariusze mają kontakt z tymi rodzinami i widzą jak jest.

Ja z Magdą dodatkowo zgłosiłyśmy się pomóc naszej wychowawczyni, która jest liderką Szlachetnej Paczki dla naszej grupy chętnych, że pomożemy jej zbierać pieniądze i robić zakupy. Już od półtora tygodnia jeździmy z nią po hipermarketach albo buszujemy po allegro żeby zdobyć coś fajnego (rodzinie kupuje się też w miarę możliwości jakieś wymarzone rzeczy np. torebkę dla pani czy zegarek dla pana, grę dla dziecka itp.).

Męczące to, ale ile daje radości!! A w weekend wielki finał akcji, już musimy pakować te rzeczy w ogromne kartony, jest sporo pracy i śmiechu przy tym :)

Słyszeliście o Szlachetnej Paczce? Bierzecie udział?

piątek, 18 listopada 2016

Krewetki idealne na kolację

Ja to prosta dziewczyna jestem i dopiero zaczynam poznawać nowe ciekawe smaki (prawda jest taka że w domu była bieda i ogólnie brak wiedzy na temat jakiegoś lepszego jedzenia)

I ostatnio na przykład pierwszy raz w życiu jadłam krewetki! Wiem wiem, może głupio się przyznawać, że pierwszy raz..,.

No w każdym razie posmakowały mi bardzo!

To było oczywiście wieczorem u ciotki Magdy ktora zaprosiła nas na kolację.

Pokazała nam przepis stąd: http://www.kwestiasmaku.com/ryby_i_owoce_morza/krewetki/krewetki_z_patelni/przepis.html

I w sumie to robiłyśmy bardzo podobnie ale lekko inaczej więc tutaj napiszę jak to nam wyszło.

przepis na krewetki z czosnkiem i pietruszką

1 opakowanie takich większych krewetek (miałyśmy z biedry)
masło klarowane
oliwa z oliwek
papryczka ostra świeża
kieliszek białego wina
pietruszka (miałyśmy mrożoną)
bagietka
sól, pieprz

na zmieszane z oliwą masło wrzuciłyśmy krewety, trochę się poddusiły, dodałyśmy posiekaną papryczkę ostrą, czosnek, wino, pieprz, sól i tak się to smażyło/dusiło jakieś 5 minut. na koniec pietruszka i już. palce lizać z bagietką!

przepis z Kwestii Smaku wyda się wam taki sam ale są drobne różnice. W ogóle to uwielbiam te stronke z przepisami - zawsze wydają się mega!

a to nasze kreweciory! :D


środa, 16 listopada 2016

5 powodów "czemu warto myśleć pozytywnie"

Od jakiegoś czasu jestem chora na jesień! Ta pogoda zwyczajnie mnie dobija, zero słońca, tylko deszcz z małą przerwą na śnieg! nie obraziła bym się gdyby biało i słonecznie zostało na dłużej a nie tylko półtora dnia...

Ech. ale ja wcale nie po to tu żeby narzekać :D

wbrew pozorom dzieje się dobrze - i to naprawdę fajne jest ostatnio w moim życiu. Nawet ojciec mniej pije - to chyba jakiś przedświąteczny cud!! :)

Skupiam się ostatnio sporo na nauce i chociaż typem kujona nie jestem to jednak człowiek się przyzwyczaja do trzymania w miarę dobrych ocen i teraz głupio coś zawalic... Z dnia na dzień czuję też coraz bardziej że fryzjerstwo to zdecydowanie moja bajka <3

I co jeszcze? Sporo czasu spędzam w świetlicy środowiskowej pomagając dzieciakom - trochę odrabiam z nimi lekcje a bardziej się bawię bo takie biedne te dzieci pragną uwagi której nie mają w domu...

Trochę mnie zaczęło dołować że te biedne dzieci tak mają i to podkusiło mnie do wymyślenia kilku powodów do pozytywnego myślenia

Czemu warto myśleć pozytywnie?


  1. Bo świat jest piękny i fajni są ludzie którzy nas otaczają (najczęściej) więc nie warto psuć tego świata swoim narzekaniem
  2. Może to słaby powód ale do mnie bardzo przemawia: jest masa ludzi która ma gorzej niż ja! nigdy nie jest aż tak źle jak się wydaje
  3. Jak jest źle to może być już tylko lepiej - tak wynika z praw natury i statystyk, hehe ;)
  4. Pozytywne myślenie wyzwala pozytywne zdarzenia, a negatywne - te złe - wniosek jest prosty!
  5. Dzięki pozytywnemu myśleniu żyjemy dłużej niż jak myślimy negatywnie - to podobno udowodnili naukowcy
Czujecie się przekonani?! ;)

Jeszcze kilak moich zimowych fotek :)





środa, 2 listopada 2016

Prośba do zwycięzców konkursu :)

A właściwie jednej ze zwyciężczyń. 5 z 6 osób przesłało już dane do wysyłki, ale jedna z osób (Natalia) ciągle nie. Jeśli do jutra portal nie otrzyma danych do wysyłki zgodnie z regulaminem nagroda przepadnie.

Wysyłka nagród już w piątek :)

czwartek, 27 października 2016

Sposoby na poranne wstawanie

Nie wiem jak wy macie ale mi ostatnio strasznie ciężko wstać rano z łóżka! Jest ciemno, często pada i jak zadzwoni budzik mój czy Magdy bo przecież razem w pokoju mieszkamy to jakby ktoś mnie w środku nocy budził...

na szczęście nigdy nie miałam większego problemu z rannym wstawaniem więc i teraz po kilku minutach walania się po łóżku zaraz wstaję i nie muszę nastawiać miliona dodatkowych pobudek jak na przykład moja Magda... ;)

może tak mam po prostu że wstawanie nie sprawia mi problemu ale mam też różne sposoby żeby wstawało się lżej

MOJE SPOSOBY NA PORANNE WSTAWANIE

  1. Wczesne chodzenie spać - proste! im wcześniej pójdę spać tym szybciej się wyśpię. Chociaż jak każdy często zarywam noce niestety częściej przez nocne internatowego pogaduszki niż naukę haha :D
  2. Znalezienie przyjemności rano - np. gorący prysznic po wstaniu albo pyszne śniadanie - nam nawet robią i podają tutaj prawie pod nos :D
  3. Wymyślenie powodu dlaczego dzisiaj będzie fajny dzień - bo np. jadę gdzieś albo spotykam się z kimś - i od razu chce się wstać
  4. Myślenie "Muszę wstać i tyle - dodatkowe 20 minut mnie nie zbawi a będę miała mniej czasu na ogarnięcie się"
  5. Jak już nic was nie rusza i nie działa znajdźcie kogoś (np. mamę albo siostrę czy brata) kto wam zabierze kołdrę i gdzieś wyniesie. gwarantuję że zadziała bo sprawdziłam na Magdzie hahaha :D
A jakie wy macie sposoby na poranne wstawanie? :)


środa, 26 października 2016

I po konkursie! :)

Dzięki za wszystkie odpowiedzi w konkursie! :)

Albo pytanie było za trudne albo nie spodobały się wam warunki z obserwacjami... no i może mój blog ma słabe zasięgi ;) ale prawidłowych odpowiedzi było mniej niż się spodziewaliśmy. w każdym razie 3 główne nagrody na pewno zostaną wręczone no i chyba pozostałe osoby dostaną nagrody pocieszenia!! :)

wyniki już za kilka dni!

tymczasem szykuję fajny post - wpadajcie! :)

wtorek, 18 października 2016

KONKURS "AKTYWNI" CZAS START! WYGRAJ POWER BANK, PIŁKĘ, GŁOŚNIK I INNE GADŻETY!

W sobotę miał być wielki urodzinowy post bo w końcu skończyłam 17 lat - OMG! :D

Czemu nic nie napisałam? Bo imprezowałam ofkors :P nie no spokojnie, nie było jakoś hardcorowo, na spokojnie z przyjaciółkami zrobiłyśmy domówkę u jednej z nich bo do domu mam za daleko ;) było extra!

Pomyślałam że najfajniejszym postem urodzinowym będzie ten konkurs w którym możecie wygrać te świetne gadżety! :D

Trzeba tylko znaleźć poprawną odpowiedź na stronie dokariery.pl. Zobaczcie co jest do wygrania!!


Zestaw I wygra osoba, która jako pierwsza prześle poprawną odpowiedź

Plecak, dwa ołówki, touchpen – długopis do obsługi ekranów dotykowych, smycz, opaska odblaskowa, gra zręcznościowa, zawieszka-kotek, dwie torby eko, bransoletka led, notes, piłka nożna, pendrive, słuchawki douszne, trzy zeszyty.




Zestaw II wygra autor dziesiątej poprawnej odpowiedzi

Power bank, saszetka-nerka, skakanka z licznikiem kroków, dwa ołówki, touchpen – długopis do obsługi ekranów dotykowych, smycz, opaska odblaskowa, gra zręcznościowa, zawieszka-kotek, dwie torby eko, cukierki, bransoletka led, pendrive, słuchawki douszne, dwa zeszyty.




Zestaw III wygra osoba, która wyśle poprawną odpowiedź jako ostatnia


Głośnik bluetooth, bidon, skakanka z licznikiem kroków, dwa ołówki, touchpen – długopis do obsługi ekranów dotykowych, smycz, opaska odblaskowa, gra zręcznościowa, zawieszka-kotek, dwie torby eko, cukierki, bransoletka led, pendrive, słuchawki douszne, jeden zeszyt.



Także warto walczyć do końca bo nawet za ostatnią odpowiedź są super nagrody! :)


Muszę wspomnieć że zeszyty które można wygrać są przepustką do kolejnego konkursu z jeszcze fajniejszymi nagrodami! :)

Co trzeba zrobić żeby wziąć udział w konkursie?

Są tylko cztery warunki :)

Zadaniem Uczestników Konkursu jest:


a) Odpowiedź na pytanie: Gdzie należy się zgłosić (do jakich konkretnych jednostek OHP), jeśli chcesz znaleźć pracę za pośrednictwem Ochotniczych Hufców Pracy? Odpowiedzi szukaj na stronie: dokariery.pl – wystarczy uważnie przejrzeć wszystkie zakładki.


Poprawną odpowiedź należy przesłać drogą e-mailową w czasie trwania konkursu pod adres: konkurs@ecam.ohp.pl, podpisując ją imieniem i nazwiskiem.


b) Dodanie bloga sandrowo.blogspot.com do obserwowanych.

c) Zaobserwowanie profilu dokariery.pl na Instagramie: https://www.instagram.com/dokariery.pl/

d) Wyrażenie zgody na przetwarzanie, gromadzenie i wykorzystywanie danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz. U. z 2015 r. poz. 2135 ze zm.) na potrzeby Konkursu prowadzonego przez Organizatora (Elektroniczne Centrum Aktywizacji Młodzieży, Komenda Główna OHP) w tym, w szczególności do przesyłania korespondencji związanej z konkursem. Zgoda na przetwarzanie danych jest dobrowolna. Brak zgody oznacza jednak rezygnację z prawa do przyznanej nagrody. Jednocześnie organizatorzy informują o przysługującym prawie dostępu do swoich danych i ich korygowania.

Ostatni warunek spełniacie po prostu biorąc udział w konkursie.


Polubcie też dokariery.pl na Facebooku :) https://www.facebook.com/dokarierypl/


KONKURS "AKTYWNI" TRWA od momentu opublikowania tego posta, czyli od 18 października 2016, od godziny 14:00 do 24.10.2016 r. do godziny 12:00


Szczegółowy regulamin konkursu znajdziecie tutaj: http://ecam.ohp.pl/konkursy

POWODZENIA :D






piątek, 14 października 2016

Zapowiedź konkursu - do wygrania power bank, piłka, głośnik i inne świetne rzeczy!

Hurrra! Już we wtorek 18 października (najprawdopodobniej) rusza mój pierwszy konkurs. A to dzięki współpracy którą zaproponował mi portal dokariery.pl

Zadanie konkursowe nie będzie trudne. Po prostu trzeba będzie odpowiedzieć na zadane pytanie, a odpowiedź będzie można znaleźć na stronie dokariery.pl.

A do wygrania będą mega fajne gadżety od dokariery.pl! :) np. power bank, głośnik bluetooth, saszetka-nerka, różne fajne drobiazgi, torby, skakanka z krokomierzem, słuchawki, no i zeszyty, które są przepustką do kolejnego konkursu zdjęciowego z fajnymi nagrodami.

Część gadżetów które będą do wygrania widać tutaj, ale to nie wszystkie! Będą trzy różniące się trochę zestawy do wygrania.


Po rozmowach z dokariery.pl wiem że zależy im żeby promować aktywność fizyczną a także tę w szkole i w pracy w sensie zawodową. Stąd trochę sportowe a trochę szkolne gadżety :)

Właśnie jak u Was w szkole? Bo u mnie trochę sprawdzianów zapowiedzianych :P

piątek, 7 października 2016

Owocna jesień czyli współpraca i konkurs! :)

Jesienią też zdarzają się fajne niespodziewane rzeczy! :)

Zacznę od początku żeby nikt się nie pogubił ;)

Uczę się na fryzjerkę w ośrodku szkolenia i wychowania OHP - dla niewtajemniczonych: Ochotnicze Hufce Pracy. Nazwa trochę stara ale ogólnie jest tam bardzo spoko! Zresztą nazwę mają niedługo zmienić... ale do rzeczy! 

OHP mają swoje różne strony internetowe ale mają też infolinię Elektroniczne Centrum Aktywizacji Młodzieży. Pisałam tu kilka razy o ich stronie. Oni teraz nazywają się dokariery.pl. Piszą nie tylko o pracy i nauce ale różnych innych sprawach ważnych dla nastolatków. 

Kiedyś już się do mnie odezwali po jakimś moim wpisie o OHP a teraz znowu do mnie napisali po ostatnim poście o w-fie! :) Fajnie że ktoś zauważa kogoś takiego jak ja!

Portal zaproponował mi przeprowadzenie na moim blogu konkursu w którym można wygrać ich super gadżety i przy okazji dowiedzieć się czegoś o działalności OHP.

A więc już niedługo pierwszy konkurs na moim blogu!! :D ale fajnie! :)

wtorek, 4 października 2016

Rusz swoje 4 litery!

Ej co takiego strasznego jest w lekcjach wfu że tak dużo osób nie lubi na nim ćwiczyć?? Nie kumam tego. Przecież nawet głupie bieganie za piłką czy skakanie przez kozła to fajna zabawa i jest przy tym dużo śmiechu!!

W moim byłym gimnazjum wf często wyglądał tak że więcej lasek siedziało na ławkach  niż ćwiczyło! A czemu tamte nie ćwiczyły? Bo im się nie chciało nie wiem wstydziły się czy coś? Więc przynosiły lipne zwolnienia które przecież nie tak trudno załatwić.

Najśmieszniejsze jest to że potem po szkole niektóre z tych niećwiczących dziewczyn chodziły na jakieś zajęcia sportowe czy z tańca albo nawet na siłownię! Czyli jednak nic im nie dolegało i wręcz lubiły sport!! Dlatego naprawdę nie rozumiem że nie chciały sobie poćwiczyć na wfie? Przecież w szkole to często najfajniejsze lekcje bo luźne i wesołe a w dodatku można się wybiegać i poprawić sobie humor!

Dlatego dziewczyny! nie olewajcie wfu!! podejdźcie do tego na luzie jak do zabawy. jak wam nie pasuje jedno czy drugie ćwiczenie albo nie lubicie jakiejś dyscypliny sportowej która często jest na waszym wfie to jednak korona wam z głowy nie spadnie jak się trochę poruszacie. a wręcz wyjdzie wam to na zdrowie! :) I na pewno nie będzie tak źle jak na zdjęciu! ;)





czwartek, 29 września 2016

Jesień w głowie?

I znowu wracam po przerwie kolejny już raz. Ale to nie tak że nie chciało mi się czy olałam sprawę. Po prostu zarobiona jestem :P

Ale dzisiaj o czym innym. Nie macie tak czasem że nagle zaczynacie czuć się tak dziwnie jakoś - jak to się tam mówi - nostalgicznie? Boszsz... mam dopiero 17 lat a już gadam jak stara baba hehe ;) no ale chodzi mi o to że ta jesień jakoś tak na mnie działa że mi tak jednocześnie trochę smutno a trochę błogo... 

dlatego przygotowałam trochę fajnych fotek jesiennych z różnych darmowych stocków. tak dla inspiracjii... ech kiedy u nas w końcu będzie już tak złota polska jesień!?

Kocham jesień za ciepłe swetry które mogę zakładać i duże ilości herbaty które wtedy piję... no i za kolory które działąją na mnie mega pozytywnie!

A jak u was z jesienią? Lubicie/nie lubicie i czemu? :)











piątek, 16 września 2016

Żyjesz w realu?

Ostatnio trafiłam na stronie ecam.ohp.pl o której już wam wspominałam kiedyś (teraz nazywają się do kariery) na taki tekst Zacznij żyć w realu!

Piszą tam że młodzi ludzie olewają prawdziwe życie na rzecz siedzenia w necie i ciągłego sprawdzania portali społecznościowych. No bo czy ktoś nie zalajkował, nie skomentował albo nie napisał wiadomości...?? nawet jak wychodzą niby razem na pizze to i tak wszyscy siedzą w komórkach...

ej nie wiem jak u was ale u mnie do końca jeszcze tak nie jest! może to przez to że w małej miejscowości mieszkam...? ale naprawdę nie siedzę non stop w necie. moim znajomi też nie. fakt dużo tam zaglądamy (nawet na lekcjach :P) no i ja to przez ostatni rok dużo na blogu moim i innych...

ale kiedy po szkole gdzieś wychodzimy to jednak głownie ze sobą gadamy, się wygłupiamy albo w coś gramy.

ale fakt że jak pojadę na miasto to widzę że nastolatki siedzą wszędzie z odpalonymi smartfonami nawet jak niby przyszli gdzies razem. to trochę przegięcie chyba?

wiem że dla nas nie istnieje świat bez neta i znajomości w wirtualu czy jak to tak się mówi ;) ale normalne życie moim zdaniem jest fajniejsze! wolę prawdziwe emocje niż te pisane gdzieś na mesendżerze... wydaje mi się że wiele osób udaje w necie kogoś kim nie jest....

a co wy myślicie o tym? jak to jest u was z tym siedzeniem w necie? :P


czwartek, 8 września 2016

Nastoletnie matki...

Ostatnio w naszej szkole niezła afera... Okazało się że jedna z dziewczyn jest w ciąży! Spoko to nie ja ;) hehe

słabo to śmieszne, wiem! po prostu pomyślałam że to niezły temat na wpis bo chociaż ciąże wśród nastolatek zdarzają się rzadko to jednak się zdarzją, co nie?

dziewczyna była w ciąży już w zeszłym roku szkolnym ale że nie było widać to nikt oprócz nauczycieli o tym nie wiedział. teraz brzuszek już widać wyraźnie bo termin ma na grudzień.... ciągle więc wszyscy o tym plotkują chociaż nauczyciele mówią nam na lekcjach żebyśmy pocieszyli koleżankę że wszystko będzie dobrze zamiast tylko o tym gadać. pewnie za kilka dni ludzie przyzwyczają się do tego faktu ale wiadomo 16 lat i ciąża to słabe połączenie...

oczywiście nikt się z niej nie wyśmiewa tylko jakoś tak wiecie zawsze to ciekawy temat do szeptania za plecami... chociaż w naszej szkole z tego co słyszałam co jakiś czas zdarza się jakaś ciąża i nawet dziewczynom udaje się mimo to skończyć szkołę!

zastanawiam się czy naprawdę nastolatki zupełnie nic nie wiedzą o zabezpieczaniu się? wiem że słaby to temat do pogaduszek z rodzicami czy nauczycielami ale przecież w necie wszystko można znaleźć czy nawet iść do ginekologa i zapytać...  skoro decydujesz się na seks w młodym wieku to wypadałoby dowiedzieć się jak się zabezpieczyć!

to tyle w temacie.



poniedziałek, 5 września 2016

Życie w internacie. Rok drugi czas start!

Fajnie było w wakacje odpocząć od internatu. Ale już po tych kilku dniach kiedy do niego wróciłam wiem że mi go bardzo brakowało!

Znowu możemy z Magdą ozdabiać nasz pokój i jakby "urządzać na nowo"... no i gadać do nocy! :) jeśli nam się chce oczywiście ;)

Widziałam że na mojego bloga trafiają osoby po wyszukiwaniu hasła "internat" więc pomyślałam że może warto napisać kilka zasad jakie panują u nas...

Ośrodek OHP pewnie różni się trochę od zwykłych internatów ale myślę że zasady wszędzie są podobne.

Najważniejsze zasady:

  1. Mamy ustalone godziny posiłków a po każdym z nich kilka osób ma dyżur i pomaga sprzątać stoliki i zmywać naczynia (na szczęście mamy wielką zmywarę!)
  2. Są też określone godziny w których odrabiamy lekcje/uczymy się. Chociaż oczywiście bez przesady - nikt cię nie sprawdza czy na pewno siedzisz i sie uczysz, możesz to robić wieczorem jeśli wolisz. chodzi o to że po południu najlepiej to zrobić a potem mieć wolne
  3. Do 22 możemy siedziec w pokojach innych osób, potem już każdy musi być w swoim
  4. Cisza nocna jest od 22. Rano pobudka o 6:30 - wychowawca stuka w drzwi :D
  5. Wychowawcy są z nami 24 godziny na dobę więc jeśli tylko mamy jakiś problem możemy walić jak w dym. Jednocześnie nie wtrącają się w to co robimy o ile oczywiście nie rozrabiamy i nie rozwalamy internatu ;)
  6. Możemy wychodzić poza internat (wieczorem tez) ale musimy powiedzieć wychowawcy o której wrócimy i dotrzymywać słowa!
To mniej więcej tyle. takie to życie! dużo fajnych osób, przyjaźnie, nocne pogaduchy,,, jest naprawdę fajnie! :)


czwartek, 1 września 2016

Dlaczego warto się uczyć?

Nie sądziłam że kiedyś napiszę takie coś!

No bo u mnie z tą nauką nie do końca po drodze :P ale przez ostatni rok wiele zrozumiałam i chociaz nie jestem kujonem (i nigdy nie będę!!) i nie czaję wielu przedmiotów np. fizyka i chemia to dla mnie czarna magia! to wiem już że nie można olewać szkoły i nauki bo od nich zależy nasza przyszłość!!

poukładałam sobie trochę w tej swojej dyńce i rozkminiłam dlaczego jednak warto się uczyć... to takie moje luźne wnioski


  1. Wiele rzeczy jakich każą nam się uczyć w szkole na pewno nie przyda nam się w życiu. ale co zrobić skoro od ukończenia tej czy innej szkoły zależy jaką dostaniemy pracę? ja zaciskam zęby i zaliczam to czego nie lubię lub nie kumam tak aby zaliczyć. tróje mi wystarczą, skupiam się na nauce tego co lubię
  2. Nauka daje wiedzę o świecie i uczy wyciągania wniosków, szukania odpowiedzi, sprawia, że znamy więcej słów... nawet ja to widzę po sobie, więc to działa!
  3. To czego się nauczysz w szkole średniej zwłaszcza jeśli będzie to zawodówka albo technikum i na studiach (chociaż ja się nie wybieram ale domyślam się że to tak działa) przyda się w późniejszej pracy. Niełątwo zamienić teorię w praktykę ale bez tej teori to już w ogóle ciężko się odnaleźć w pierwszej pracy!
  4. Niefajnie być głąbem co nie kuma podstawowych spraw!
Ja wiem, że muszę jeszcze wiele się nauczyć np. jeśli chodzi o pisanie, bo przecinki u mnie leżą i kwiczą! tak samo jak gramatyka! ale ciągle próbuję coś tam zapamiętać i się poprawiać... 

A więc dobrego nowego roku szkolnego!! :D




wtorek, 30 sierpnia 2016

I znowu u mnie cisza...

Ale to dlatego że w końcu skorzystałam z wakacji! :) Pracowałam do połowy sierpnia... pojechałam na trochę do domu a potem byłam na zasłużonych wakacjach nad jeziorem <3

Biwakowanie nad Śniardwami było mega! :) camping dość rodzinny, za bardzo ze znajomymi się nie wpisywałyśmy w klimat tej plaży więc korzystałyśmy z plaży i pomostu kawałek dalej...

W Nowych Gutach gdzie byłyśmy jezioro jest bardzo płytkie i długo długo trzeba iść żeby popływać. Szkoła surfingu w tym miejscu jest extra bo można się wywalać bez strachu że się utonie ;) nawet chciałam spróbować poserfować ale niestety za drogi to sport jak dla mnie...

Pływanie, imprezy przy ognisku, kombinowane jedzenie... było naprawdę wesoło! :) poznałam fajnych nowych ludzi a jeden ludź nawet mi się spodobał bardzo... no ale że mieszka tak daleko to nawet się nie łudzę!

Poniżej kilka fotek :)








wtorek, 16 sierpnia 2016

ROK BLOGOWANIA!

Jak zaczynałam pisać tego bloga to bałam się że nie wytrzymam długo i zaraz oleję to wszystko... a tymczasem minął rok od mojego pierwszego posta!! i to tak niespodziewanie minął że dopiero się zorientowałam, hahah! brawo ja! :D

Co mogę napisać... bywały lepsze i gorsze momenty no bo przecież czasem się żaliłam czasem wkurzalam ale czesto też cieszyłam z małych rzeczy... czasami nie pisałam jakiś czas (tak jak ostatnio :P) a zaraz potem wracałam z jakimiś nowymi pomyslami... i pewnie będzie tak nadal ;)

Przez ten rok napisałam 66 postów! :D

najczęściej czytane były te trzy:

Pomaganie innym
Odwalcie się od ludzi z OHP
Praca na wakacje

Łączna liczba wyświetleń bloga to coś koło 7700 xD dla jednych mało, dla mnie sporo :)

jest też 735 komentarzy :)

Dzięki za wszystkie komentarze, pocieszanie w trudnych momentach i inspiracje <3


Co obiecuję sobie na przyszły rok?


  1. Pisać nadal tak często jak dam rade i się nie lenić :P
  2. Robić więcej swoich zdjęć nawet komórką
  3. Wymyślać nowe ciekawe tematy
A to grafika którą sobie zrobiłam na stronie Canva - mega stronka do robienia takich grafik! Ja nie kumata jestem w takie rzeczy a radzę sobie bo to bardzo proste jest!



czwartek, 28 lipca 2016

Modne fryzury - moje typy

Ostatnio szukałam inspiracji jak się można fajnie czesać albo klientki jeśli się zdarzą jakieś :) no i zapisałam sobie trochę zdjęć które mi się najbardziej podobały z tych najnowszych trendów ofkors

niestety fryzury z tych zdjęć wymagają długiego układania i stylizacji ale jak dla mnie są piękne! :) <3

przy okazji fajnie popatrzeć na ładne buzie i makijaże :D

najpierw krótkie włosy




i dłuższe


niedziela, 24 lipca 2016

Maska na włosy z siemienia lnianego

Wróciła ciotka Magdy a więc i my będziemy już grzeczniejsze :P

mamy z nią fajnie bo często wymyśla ciekawe rzeczy. np. wczoraj stwierdziła że jej włosy wymagają odżywienia i zrobiła maskę z siemienia lnianego. powiedziała że i nam nie zaszkodzi więc wypróbowałyśmy ją na swoich włosach i powiem wam że naprawdę widać różnicę już po pierwszym użyciu!

Przepis:
2-3 łyżki siemienia (całe ziarenka)
1 szklanka wody

Ziarenka trzeba zalać wodą i gotować kilka minut. To co się ugotuje odcedzić i wmasować w umyte wilgotne włosy. Maseczkę trzeba trzymać co najmniej pół godziny, można 10-15 minut więcej no i potem oczywiście spłukać.

Ciotka Magdy mówi że najlepiej robić taką maseczkę po kilku kolejnych myciach bo dzięi temu włosy staną się mięciutkie, błyszczące i naprawdę zdrowsze! polecam spróbować bo efekt już po pierwszym użyciu jest niezły! :)

siemię jest bardzo zdrowe też do jedzenia można je dodawać do sałatek,jogurtów, chleba... ma dużo witamin i zdrowych kwasów tłuszczowych i błonnika dlatego działa dobrze na odporność i trawienie. ma też magnez, żelazo i kwas foliowego oraz witaminy B1, B6 i E dlatego dobrze działa na włosy, skórę i paznokcie to pewnie dlatego maseczka na włosy tak dobrze działa! :)

czwartek, 21 lipca 2016

Wakacje są od szaleństwa...! :)

Wiem że trułam ostatnio dużo o pracy... ale nie tylko ona się liczy! wakacje są przede wszystkim od tego żeby odpocząć, pobawić się, zresetować mózg... czasem poszaleć!

no i właśnie w ostatni weekend mi się to udało! ciotka Magdy u której mieszkamy pojechała na urlop i zostawiła nam wolną chatę :D xD oczywiście powiedziała żebyśmy jej nie rozwaliły... ;) no i na razie się udaje!

zaprosiłyśmy w weekend kilka osób, zrobiłyśmy pizzę i świetnie się wszyscy bawili! o tym co się działo przemilczę ale naprawdę było mega!

szkoda że teraz mnie trochę coś rozkłada jakiś katar się przyplątał. mam nadzieję że szybko przejdzie bo w sobotę do pracy...

Na koniec jeszcze 3 powody za które kocham wakacje:

  1. można spać do woli! (oczywiście oprócz dni kiedy muszę wstać do pracy ;) )
  2. można robić wszystko na co przyjdzie ochota pod warunkiem że to wykonalne i legalne... ;)
  3. można cieszyć się pogodą, opalać i pływać... oczywiście jeśli dopisuje pogoda!

A wy za co kochacie wakacje?? <3

na koniec troche letnich inspiracji! :)


niedziela, 10 lipca 2016

Czesanie na wesele czyli moje pierwsze doświadczenie w zawodzie fryzjera :D

Słuchajcie jak bosko mi się trafiło w ten weekend! :D okazało się że cały pensjonat od piątku do dziś zarezerwowany był dla jakiś gości weselnych. niektóre panie pytały szefową gdzie mogą się wcisnąć do fryzjera na ostatni moment no i jej w końcu przyszło do głowy że przecież ja uczę się na fryzjerkę więc mogę je uczesać!

poniedziałek, 4 lipca 2016

Pracowity weekend... jest dobrze!

Nasłuchałam się ostatnio od znajomych że przychodzenie na 6 do roboty w weekend to jakiś horror a już bieganie po pensjonacie żeby pozmieniać pościel i wynieść śmieci i posprzątać pokój to już w ogóle...! może i dla niektorych tak jest ale ja nic sobie z tego nie robię bo wiem że dzieki temu zarabiam własną kasę i mogę chociaż te dwa miesiące mogę czuć że żyję jak chce...



Więc nie czuję sie gorsza że robię komuś śniadanie o 6 ani że sprzątam po kimś pokój. nikt mnie przecież nie zmuszał żebym tak pracowała i to w wakacje. w dodatku nie narzekam bo się odpowiednio ustawiłam hehe :D pracuję tylko po 6 godzin i tylko 4 dni w tygodniu więc np  od jutra mam 4 dni wolne i dopiero w weekend do pracy :)

tak wiem truję tu cały czas o tym pracowaniu ale po prostu cieszę się że mi się udało załapać i to w takie fajne miejsce... inaczej przesiedziałabym w domu całe wakacje i patrzyła na pijącego ojca i zdołowaną mamę... oczywiście pojadę do nich na trochę bo tęsknie za mamą i rodzeństwem ale wiem że nie muszę tam się dołować całe dwa miesiące że nawet nie mam za co wyjechać pod namiot...

Na fotce przerwa w pracy :D




piątek, 24 czerwca 2016

Koniec roku...!

Dzisiaj pewnie wszyscy myślą tylko o tym że w końcu wakacje!!... Ja oczywiście też!

Będzie można zapomnieć o wkuwaniu i obowiązkach a u mnie to jeszcze dochodzi to że nie będę musiała pytać o pozwolenie na wyjście itd. Nie jest to jakieś strasznie wkurzające że musimy w internacie pytać wychowawców czy możemy np.pojechać do miasta ale teraz to będzie w ogóle extra - totalny luz! :D



Tym bardziej że w domu będę mieszkać raczej tylko trochę. bo tak jak pisałam zamierzam pracować i razem z koleżanką będziemy pomieszkiwać trochę u jej ciotki. a więc będziemy mogły po pracy łazić po mieście i wymyślać fajne rzeczy do roboty - będzie bosko :D

wiem że pewnie niektórzy pomyślą że takie wakacje kiedy się pracuje są słabe... ale ja tak nie uważam. będę pracowała po max 6 godzin dziennie i ze 4 dni w tygodniu więc zostaje jeszcze dużo czasu na odpoczynek.

no i zaczynamy dopiero 1 lipca więc teraz czeka mnie tydzień laby!! planujemy z koleżankami jakiś spontaniczny wypad pod namiot!

To tyle na dziś. Po prostu radość! :D :D


wtorek, 21 czerwca 2016

A niech ci język uschnie!

Wczoraj jak czekałam na autobus to byłam świadkiem niezłej sceny. Jakiś dwóch chłopaczków z gimnazjum też czekało na przystanku i jeden drugiemu opowiadał jakąś swoją akcję niby śmieszną.

dla nich pewnie była śmieszna ale w sumie nie wiem za bardzo o czym była mowa... ważne  jak on to opwiadał...! bo nie przesadzając co drugie słowo leciała k*... albo inny ch*...




środa, 15 czerwca 2016

piątek, 10 czerwca 2016

Internat jest spoko

Na początku strasznie się bałam mieszkania w internacie! Daleko od domu i z nowymi zupełnie osobami... wydawało mi się to dołujące

ale potem jakoś poszło! pierwsze dni faktycznie najłatwiejsze nie były bo trzeba się było przestawić na nowe łóżko i koleżanki ;) ale ostatecznie po tych miesiącach spędzonych w internacie muszę przyznać że internat jest SPOKO! :)

środa, 8 czerwca 2016

Sandra poleca: doradca zawodowy!

Dopiero co pisałam o swojej niepewności co do przyszłości i że nie wiem czy uda mi się zostać fryzjerką... a dziś przyszedł mi do głowy pomysł żeby napisać o doradcy zawodowym. bo przecież po części dzięki spotkaniom z nim coś mi się tam w głowie ułożyło i mam takie plany a nie inne

W ośrodku szkolenia i wychowania OHP w którym się uczę i mieszkam mamy organizowane co jakiś czas spotkania z doradcą zawodowym. Słaba jestem w opisywaniu kim taki ktoś jest ale może mi się mniej więcej uda ;)

poniedziałek, 6 czerwca 2016

Wymarzony zawód... czy uda mi się to osiągnąć??

Już czerwiec i niedługo koniec roku szkolnego!! Strasznie szybko minęła mi ta pierwsza klasa w tym nowym miejscu! 

Kiedy szłam się tu uczyć wielu moich znajomych mówiło że to bez sensu że lepiej przebujać się byle gdzie do osiemnastki a potem wyjechać za granicę do pracy...

Też mi się w sumie za bardzo nie chciało iść do OHP i uczyć zawodu chociaż niby miałam jakieś tam zadatki na tą fryzjerkę. W końcu jednak wylądowałam tutaj i powiem wam że szybko się przekonałam że w moim przypadku to była jedyna słuszna droga!!

Dzisiaj już wiem że fryzjerstwo to mój wymarzony zawód i będę robić wszystko żeby kiedyś pracować w jakimś fajnym salonie fryzjerskim albo otworzyć własny! Wiem że jeszcze długa droga przede mną bo narazie umiem tyko jakieś podstawy.

Ale postanowiłam sobie że cały czas będę się dokształcać i kiedy tylko poza praktykami i szkołą znajdę czas to będę chodzić na kursy i szkolenia. Bo to pomoże mi znać najnowsze trendy we fryzjerstwie :)

Marzę o tym swoim salonie i pracy którą będę lubić i mieć za nią fajną kasę i zastanawiam się: czy uda mi się to osiągnąć? I jak to wszystko zrobić?! Ech... im bliżej dorosłości tym więcej stresu : P


środa, 1 czerwca 2016

Nie spieszy mi się do dorosłości...

Ostatnio pisałam o Dniu Matki a dzisiaj oczywiście będzie Dzień Dziecka.

Dlaczego?

Bo uwielbiam być dzieckiem! Niby mam już prawie 17 lat ale ciągle nie czuje się za bardzo dorosła. I chyba nie powinnam się tak czuć, co?!



poniedziałek, 30 maja 2016

Dzień mamy...

Czas mija tak szybko że ani się nie obejrzysz to jest jakiś dzień... czyjś dzień albo czegoś dzień. Jakieś typowe albo nietypowe święto.

Ja się ostatnio trochę spóźniłam z jednym ważnym dniem... ;) Dzisiaj więc nieco spóźnione ale szczere rozkminki na temat Dnia Matki.


poniedziałek, 23 maja 2016

Wymarzony dom...

Kto czytał ten wie że w moim domu bywa różnie jeśli chodzi o atmosferę... ale nie o tym dziś. to znaczy też o domu ale bardziej budynku nie o ludziach.

Ostatnio na zajęciach wychowawczyni podrzuciła nam temat na rozmowę: w jakim domu chcielibyśmy mieszkać? Gdybyśmy mogli wybrać dom z marzeń to jaki by był.,,?


poniedziałek, 16 maja 2016

Jak się zmotywować??

Dobra słuchajcie ogarnęłam się! Czasem krótka przerwa robi naprawdę dobrze i człowiekowi od razu chce się chcieć... :D



Pogadałam z Magdą i jej ciotką ostatnio... a potem z moją mamą i jedną z wychowawczyń i pożaliłam się im wszystkim że z tym blogiem to może jednak słaby pomysł że przecież tak mało osób to czyta a ja nawet dobrze pisać nie umiem... że brak pomysłów na wpisy i w ogóle że co ja 16latka tam wiem żeby się o czymś wypowiadać... no i na szczęście wszyscy mnie tak zmotywowali że wracam z głową pełną pomysłów :D

piątek, 6 maja 2016

Rozkminy...

Pusto tu i cicho,,, przeze mnie.

Wszystko co mi się kłębi w głowie powinnam przelewać tutaj i pisać jakieś fajowe posty ale niestety nie zawsze się tak da. Jakaś blokada w mózgu i koniec. Tyle się dzieje... mam wrażenie że w mojej głowie jeszcze więcej! Zdecydowanie za dużo myślę i sporo też robię...

Dlatego stało się: zaniedbałam bloga. Nie mam czasu na sklecenie sensownych zdań jak zresztą widać powyżej :P i nawet brak ostatnio czasu żeby poczytać swoje ulubione blogi... :(

ale nie poddam się tak łatwo! ułożę sobie w tej mojej dyńce wszystko jak trzeba i wrócę!

ta niemoc to chyba przez ten maj...! ;)



piątek, 22 kwietnia 2016

Ziemia jest spoko

Ostatnio często różnych ciekawych rzeczy dowiaduję się w szkole... to znaczy niby w szkole zawsze same ciekawe rzeczy powinny być ale wiadomo jak jest :P

dzisiaj np gadaliśmy o ekologii bo przecież 22 kwietnia jest Dzień Ziemi. zazwyczaj takie gadanie mało do mnie trafia ale dziś pani od geografii jakoś tak fajnie potrafiła nas przekonać że to co człowiek zrobił z ziemią przez ostatnie setki lat to jak gwałt...


piątek, 15 kwietnia 2016

Makaron i to co masz akurat w lodówce :P

Zapodam wam dziś całkiem spoko przepis na makaron z przypadkowmi dodatkami... :D

Przepis powstał bo wygłodniałe z Magdą wpadłyśmy w weekend do ciotki Magdy prosząc o coś do jedzenia ale ona była już po obiedzie na mieście więc nie miała nic ciekawego... Magda trochę powybrzydzała więc jej ciotka stwierdziała że same sobie musimy ugotować coś z tego co znajdziemy w lodówce :P

składniki niby przypadkowe ale tak naprawdę ciotka Magdy podpowiedziała nam co można z tego zrobić i tak wyszedł makaron z brokułem i kurczakiem (dobra kurczaka nie było w lodówce więc musiałam biec do spożywczaka po niego)



wtorek, 12 kwietnia 2016

Jaki sens?

Czasem nie ogarniam tej kuwety... Tak jak napisałam w swoim opisie. Chce mi się wszystko na raz i nie wyrabiam bo tracę czas na pierdoły

Ale pewnie każdy tak czasem ma.

Nie pisałam długo nie z powodu doła wiosennego... energii mam aż za dużo xD tylko czasu brak bo jednak troche sie pouczyc musze czasem a jeszcze ta pomoc w świetlicy przy dzieciakach.

Czasem tylko zastanawiam się jakie to wszystko ma znaczenie i po co się człowiek tak stara i nachrzania jak ten chomik w kołowrotku?


Skoro ostatecznie to wszystko i tak zamieni się w proch...?